Czy kiedykolwiek zadałeś sobie pytanie, dlaczego natura nas tak odpręża? Jest wiele powodów, dla których czujemy się tak dobrze na wsi, w lesie, nad jeziorem, nad morzem... Zwłaszcza gdy jesteśmy świadomi natury. Wiele osób intuicyjnie zauważa, że pobyt na łonie natury jest dla nich dobry i relaksuje. Jest to szczególnie ważne w dzisiejszym świecie, kiedy często otacza nas szalone tempo i stres. Według wielu badań na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o sposoby relaksu jest czytanie, na drugim właśnie pobyt na łonie natury. Zatem książka na łonie natury wiedzie prym :)
Ale dlaczego na łonie natury czujemy się tak swobodnie? Istnieje wiele powodów takiego stanu rzeczy. Światło słoneczne, odgłosy natury, brak hałasu i zanieczyszczeń, jakie generują pojazdy - wszystko to ma bardzo relaksujący wpływ na naszą psychikę. Nasi przodkowie większość dnia spędzali na świeżym powietrzu. Wpływ roślin, świeżego powietrza i światła słonecznego na organizm i psychikę jest zatem ewolucyjnie głęboko w nas zakotwiczony. Większość z nas czuje w sobie jak dobrze jest przebywać na łonie natury. Ale wiele badań i psychologicznych dociekań również to potwierdza.
Przebywanie na świeżym powietrzu wzmacnia odporność
Ci, którzy często przebywają na łonie natury rzadziej chorują. Przystosowanie się do zmieniających się temperatur stymuluje układ odpornościowy. Ćwiczenia na świeżym powietrzu wzmacniają serce, krążenie i układ odpornościowy. Słońce ma tu też zbawienną rolę. Zapewnia wystarczającą produkcję witaminy D w skórze, która jest ważna dla funkcjonowania układu odpornościowego i walki z patogenami. Japońscy naukowcy od lat badają efekty „kąpieli leśnej”, zgodnie twierdząc, że wycieczki do lasu są rodzajem naturalnej aromaterapii.
Światło słoneczne poprawia nastrój
Zimą, kiedy dni są krótkie, a w ciągu dnia mamy zaledwie kilka godzin nasłonecznienia, wiele osób zauważa negatywne zmiany. Mamy mniej motywacji i potrzebujemy więcej snu. W niektórych przypadkach może rozwinąć się u nas depresja zimowa, czyli sezonowe zaburzenie depresyjne lub depresja, której objawy latem całkowicie zanikają. Są tu dwa czynniki, które odgrywają rolę. Z jednej strony poziom witaminy D spada zimą, co może sprzyjać nastrojom depresyjnym. Z drugiej strony brak światła i krótka długość dnia wpływają również na hormony i neuroprzekaźniki. W ciemniejszych miesiącach roku produkujemy więcej melatoniny, która powoduje zmęczenie, a mniej serotoniny (tak zwanego hormonu szczęścia). Dlatego warto jak najlepiej wykorzystać słoneczne godziny i spędzać czas na świeżym powietrzu w ciągu dnia.
Przebywanie na łonie natury ma bowiem pozytywne skutki fizyczne i psychiczne.
Zapraszamy Państwa do śledzenia naszej aktywności w mediach społecznościowych. Instagram / Facebook